Czytałam sobie o przygodach Jakuba Wędrowycza, i dziwili się ludzie we wsi, skąd mgła przy 10-stopniowym mrozie, kiedy taka sytuacja w przyrodzie nie występuje.
Autor jest archeologiem, a nie meteorologiem, i pewnie w Moskwie w zimie nie mieszkał, więc na prawo nie wiedzieć :)
Temperatura za oknem: - 12. Widzialność: umiarkowana. Nad miastem unosi się mgła, pada drobny śnieżek i... świeci słońce. Być może to nie mgła, tylko skondensowany smog, ja tam nie rozróżniam. Wczoraj też tak było, w świetle latarni unosiły się srebrzyste iskierki zamarzniętej wody.
Autor jest archeologiem, a nie meteorologiem, i pewnie w Moskwie w zimie nie mieszkał, więc na prawo nie wiedzieć :)
Temperatura za oknem: - 12. Widzialność: umiarkowana. Nad miastem unosi się mgła, pada drobny śnieżek i... świeci słońce. Być może to nie mgła, tylko skondensowany smog, ja tam nie rozróżniam. Wczoraj też tak było, w świetle latarni unosiły się srebrzyste iskierki zamarzniętej wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz